Msze Święte

Porządek Mszy Świętych

Spowiedź

Więcej szczegółów

Pętla indukcyjna

Ważna wiadomość dla osób z wadą słuchu.

Bazylika panewnicka, posiada tzw. pętlę indukcyjną.

Osoby z aparatem słuchowym siadając w rzędzie po lewej stronie kościoła, po przełączeniu aparatu słuchowego na cewkę telefoniczną T, będą słyszeć wszystko bez szumów i zakłóceń.

Parafia Św. Ludwika Króla i Wniebowzięcia NMP

Parafia Św. Ludwika Króla i Wniebowzięcia NMP

Bieżące sprawy

ŻYJĄC NA SPOSÓB DARU List Arcybiskupa Katowickiego na Uroczystość św. Józefa, Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny,19 marca 2022 r.

ŻYJĄC NA SPOSÓB DARU
List Arcybiskupa Katowickiego na Uroczystość św. Józefa, Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny, 19 marca 2022 r.

Umiłowani w Chrystusie Panu!

W tych wielkopostnych dniach nasze oczy są zwrócone na Wschód.
Z niepokojem i współczuciem, z modlitwą i niezwykłym zaangażowaniem
w dzieła miłosierdzia towarzyszymy walczącej Ukrainie. Dzięki mediom
widzimy z jednej strony ukraińskich mężczyzn, którzy podjęli walkę w obronie
swojej ojczyzny. Z drugiej zaś wyraźnie doświadczamy dramatu milionów
ukraińskich kobiet i dzieci, które jako uchodźcy docierają do nas, znajdując
schronienie i gościnę. Dziękuję za tę ogromną mobilizację poszczególnych osób,
rodzin, parafii oraz instytucji kościelnych i państwowych.
Wiemy, że źródłem każdej wojny jest grzech – owa tajemnica nieprawości,
która niszczy wewnętrznie człowieka i świat wokół niego. Odpowiedzią na zło
wojny, na równi z konkretną pomocą, udzielaną chętnie i bezinteresownie, jest
także modlitwa o nawrócenie tych, od których zależą losy ludzi i cywilizacji.
Żyjemy w godzinie próby naszego człowieczeństwa i naszej wiary, które
realizują się poprzez bezinteresowny dar z samego siebie. Wzorem takiego
oddania jest św. Józef, opiekun Maryi i Jej boskiego Syna.
Wzywamy dzisiaj jego wstawiennictwa nad Kościołem i światem, abyśmy
ten trudny czas przeżyli godnie i pobożnie, abyśmy nie ustali w drodze.

Jezus i Maryja darem dla św. Józefa
Św. Józef, „człowiek sprawiedliwy” (Mt 1,19), aby bronić Jezusa przed
Herodem zamieszkał w Egipcie jako obcy (Mt 2, 13-18). Po powrocie do ojczyzny
osiadł w ukryciu, w małej, nieznanej wiosce Nazaret w Galilei – skąd, jak
mówiono, „nie powstaje żaden prorok” i „nie może być nic dobrego” (J 7, 52; 1, 46)
– daleko od Betlejem, swego miasta rodzinnego, i od Jerozolimy, gdzie wznosiła
się świątynia (Franciszek, PC, nr 1).
Józef przyjął Jezusa i Maryję, nie stawiając żadnych warunków. Zaufał
słowom Anioła. „Szlachetność jego serca sprawia, że podporządkowuje miłości
to, czego nauczyło go prawo. […] Jawi się jako mężczyzna okazujący szacunek,
delikatny, który – choć nie ma wszystkich informacji – opowiada się za reputacją,
godnością i życiem Maryi” – uczy papież Franciszek (Franciszek, Homilia z 8 września 2017).
Józef „uczynił ze swego życia służbę, złożył je w ofierze tajemnicy
wcielenia i związanej z nią odkupieńczej misji; posłużył się władzą, przysługującą
mu prawnie w świętej Rodzinie, aby złożyć całkowity dar z siebie, ze swego
życia, ze swej pracy; przekształcił swe ludzkie powołanie do rodzinnej miłości
w ponadludzką ofiarę z siebie, ze swego serca i wszystkich zdolności, w miłość
oddaną na służbę Mesjaszowi, wzrastającemu w jego domu” (św. Paweł VI, Homilia z 19
marca 1966).
Opiekun Świętej Rodziny nie jest człowiekiem biernym i zrezygnowanym.
Jego zaangażowanie na rzecz Jezusa i Maryi, których przyjmuje jako dar, jest
mężne i znaczące. On wie, że jedynie Bóg może dać łaskę i moc, aby w życiu,
takim, jakim ono jest, uczynić miejsce dla dobra i pokoju. W każdych
okolicznościach Józef potrafi wypowiedzieć swoje „fiat”, jak Maryja podczas
Zwiastowania i Jezus w Getsemani.
W dramatycznych okolicznościach życia Józefa Bóg powiedział do niego:
„Józefie, synu Dawida, nie bój się” (Mt 1, 20). To samo zdaje się dzisiaj powtarzać
także nam: „Nie lękajcie się!”.
Musimy odłożyć na bok nasz lęk, gniew czy rozczarowanie, a uczynić
miejsce dla przyjmowania kobiet i dzieci z męstwem pełnym nadziei, jako
Bożego daru. Nie ma znaczenia, że obecnie wiele rzeczy wydaje się przybierać
nieoczekiwany i zły obrót, że – jak św. Józefa – trapią nas wątpliwości i niepokoje
związane z rozwojem wydarzeń. Życie każdego może zacząć się na nowo
w cudowny sposób, jeśli znajdziemy odwagę, by przeżywać je zgodnie z tym, co
Ewangelia mówi o św. Józefie. Posłuchał głosu Anioła, który polecił mu, aby
„wziął do siebie” Maryję i Jej Syna (Mt 1, 20-21; 2, 13; 2, 21).
Ten dar Osób – przyjęty przez Józefa – sprawił, że On sam stał się darem.
Nie tylko dla Świętej Rodziny, lecz także dla nas, dla całego Kościoła świętego.

Żyjące na sposób daru

„Logika bezinteresownego daru” to znaczy dawać bliźniemu o wiele więcej
niż to, czego potrzebę widać na zewnątrz. Wyraża ją działalność, która jest
ożywiana przez miłość większą niż litość czy współczucie. Jej cechą jest to,
że nieustannie patrzy na ludzi i na świat oczami Chrystusa.
W dziejach Górnego Śląska – w mijającym stuleciu, które obejmuje
burzliwy czas dwóch wojen światowych i trzech śląskich powstań, włączenie
części Górnego Śląska do Polski i powołanie w roku 1925 diecezji katowickiej –
wiele było postaci, które stanowią pod tym względem wzór i inspirację.
Pragnę zwrócić uwagę zwłaszcza na kobiety, które żyły na sposób daru
poprzez służbę kulturze, poprzez solidarne działanie na rzecz potrzebujących oraz
poprzez codzienną, cichą pracę.
Te trzy zakresy działania łączy jeden wspólny mianownik: dar z siebie.
Zaangażowanie w kulturę, zwłaszcza mające na celu wychowywanie przyszłych
pokoleń, nie ogranicza się do przekazywania wiedzy, ale wymaga daru z siebie
poprzez słowo i przykład. Wolontariat oznacza nie tyle dawanie rzeczy, ale
dawanie samych siebie w niesieniu konkretnej pomocy. Praca wreszcie nie jest
jedynie sposobem zdobywania środków na utrzymanie, lecz sposobnością
do wyrażania solidarności i zaangażowania w duchu służby.
Chciałbym przypomnieć niektóre z kobiet, które żyły na sposób
bezinteresownego daru z siebie. W historiach i świadectwie ich życia
i społecznym zaangażowaniu dostrzegamy wszystkie śląskie kobiety: ciche
bohaterki minionych wydarzeń – żony, matki, siostry i córki żołnierzy,
powstańców śląskich, wygnańców, więźniów. Podczas gdy mężczyźni byli
na froncie, tułaczce czy w więzieniach, to one brały na siebie odpowiedzialność
za losy swoich rodzin i ich przetrwanie. Dzięki nim jesteśmy, zostaliśmy
obdarowani życiem, a nasza ziemia jest i pozostanie ojczyzną ludzi wiernych
i pobożnych, odważnych, solidarnych i odpowiedzialnych. Oto:
Józefa Bramowska (1860-1942) – była robotnicą w kopalni rudy i kruszcu
w Pasiekach; propagatorką polskości na Śląsku. W 1909 r. założyła Towarzystwo
Polek w Żyglinie. W 1914 r. była więziona przez Niemców za wygłoszenie
patriotycznego przemówienia; uczestniczyła w akcji plebiscytowej na Śląsku i III
powstaniu śląskim, jej mieszkanie było lokalem konspiracyjnym i magazynem
broni. Od 1927 r. była przewodniczącą Zarządu Głównego Towarzystwa Polek
na Śląsku, honorową członkinią Narodowej Organizacji Kobiet.
Petronela Golasiowa (1851-1935) – wieloletnia przewodnicząca
Towarzystwa Polek w Królewskiej Hucie. Zwana „Polską Królową Klimzowca”.
Występowała na wielu wiecach kobiet polskich. W latach 1918-1920 była
członkinią powiatowej Rady Ludowej na miasta Królewską Hutę i Nowe Hajduki.
Zofia Kirkor-Kiedroniowa (1872-1952). W październiku 1918 r.
opracowała statut Rady Narodowej Księstwa Cieszyńskiego i weszła w jej skład.
Rozwijała szeroką akcję propagandowo-prasową, kilkakrotnie narażając się wraz
z mężem na represje i aresztowania ze strony władz czeskich.
Zofia Koniarkowa (1876-1963) przed przyłączeniem Śląska do Polski
uczestniczyła w działalności amatorskiego kółka teatralnego przy towarzystwie
śpiewaczym „Lira” w Bogucicach oraz (od 1902 r.) w pracach czytelni dla kobiet
w Katowicach. Była członkinią Polskiej Organizacji Wojskowej. Jako radna
miejska w Katowicach w latach 1929-1939 pracowała w komisji opieki
społecznej zajmując się problemami bezrobotnych i nędzarzy.
Elżbieta Korfantowa (1882-1966) była posłanką na Sejm Śląski.
Uczestniczyła w III Powstaniu Śląskim. Była aktywna jako zastępczyni
Przewodniczącej Towarzystwa Polek, a następnie prezeska Związku Katolickich
Towarzystw Polek na Górnym Śląsku.
Stefania Michejdowa (1884-1942) przed I wojną światową brała udział
w kwestach na polskie gazety i szkoły, zaś w jej czasie opiekowała się żołnierzami
w szpitalu, pracując jako pielęgniarka. Była aktywną członkinią Polskiego
Czerwonego Krzyża i Koła Polek – Śląsk Cieszyński. Ludzie zwracali się do niej
z różnymi problemami, pomogła na przykład w debiucie literackim Gustawowi
Morcinkowi (1891-1963).
Wanda Nitsch (1906-1990) była pierwszą na Górnym Śląsku kobietą
wykonującą zawód sędziego. Aktywność sędziowską zawdzięczała nie tylko
swym zdolnościom, pracowitości, ale również przeniesieniu się do apelacji
katowickiej, która była bardziej liberalna niż krakowska. Wymiar
sprawiedliwości opuściła w 1952 r., nie godząc się na naciski, jakie wobec
sędziów stosowały władze stalinowskie.
Janina Omańkowska (1859-1927) to pierwsza w świecie kobieta, która
jako marszałek-senior otworzyła obrady regionalnego sejmu. Działaczka
społeczna, publicystka, poetka, charyzmatyczna liderka wielu organizacji
kobiecych. Związana z Chadecją. Jako pierwsza kobieta na Śląsku została
odznaczona Krzyżem Kawalerskim „Polonia Restituta”.
Olga Ręgorowicz (1900-1986) pracowała w Wydziale Prasowym
komisariatu plebiscytowego w Bytomiu; była redaktorką „Powstańca”.
Agitatorka, autorka odzew, artykułów, felietonów i wierszy propagandowych.
Pracowała społecznie w Związku Obrony Kresów Zachodnich i w Towarzystwie Polek.
Halina Stęślicka (1897-1956) – najmłodsza posłanka na Sejm I Kadencji,
sekretarka „Podkomisji dla spraw autonomii Śląska”, członkini Górnośląskiego
Związku Towarzystwa Polek, redaktorka „Głosu Polek”. Uczestniczka w trzech
powstaniach śląskich.
Aniela Wolnik (1900-1957) była harcerką, działała jako sanitariuszka
w czasie powstań śląskich. W szeregach 5. Rybnickiego Pułku Piechoty ruszyła
na front II wojny światowej. Zwana „Śląską Inką”. „Pobłogosław mię, matko,
na śmierć za Polskę” – powiedziała do swojej matki, kiedy w 1919 r. została
aresztowana przez Niemców za udział w pierwszym powstaniu śląskim.
Za wyjątkową postawę i bohaterstwo otrzymała Krzyż „Virtuti Militari”.
Aleksandra Śląska (1925-1989) była wybitną aktorką pochodzącą
z Katowic. W styczniu 1976 r. podpisała list protestacyjny do Komisji
Nadzwyczajnej Sejmu PRL przeciwko zmianom w Konstytucji Polskiej
Rzeczypospolitej Ludowej.
Krystyna Bochenek (1953-2010) była inicjatorką wielu akcji społecznych
o wydźwięku ogólnopolskim. Wielka propagatorka polszczyzny, dziennikarka
Polskiego Radia Katowice. Senator V, VI i VII kadencji (2004–2010),
wicemarszałek Senatu VII kadencji. Była też inicjatorką Metropolitalnego Święta
Rodziny. Zginęła w katastrofie smoleńskiej.
Przywołując, niejako w apelu pamięci, te bohaterskie kobiety, które są
gwiazdami na firmamencie Górnośląskiego Panteonu, chcę dzisiaj słowami
św. Jana Pawła II podziękować za wszystkie i każdą z osobna: „za matki, siostry,
żony; za kobiety poświęcone Bogu w dziewictwie, za te, które oddają się posłudze
tylu ludziom czekającym na bezinteresowną miłość drugich, za te, które czuwają
nad człowiekiem w rodzinie będącej podstawowym znakiem ludzkiej wspólnoty;
za kobiety wykonujące pracę zawodową, za te, na których ciąży nierzadko wielka
odpowiedzialność społeczna, za kobiety dzielne i za kobiety słabe – za wszystkie:
tak jak zostały pomyślane przez Boga w całym pięknie i bogactwie ich
kobiecości; tak jak zostały objęte przez Jego odwieczną miłość; tak jak – razem
z mężczyzną – są pielgrzymami na tej ziemi, która jest doczesną ojczyzną ludzi,
a niejednokrotnie łez padołem; tak jak razem z mężczyzną podejmują wspólną
odpowiedzialność za losy ludzkości, według wymagań dnia powszedniego i tych
ostatecznych przeznaczeń, które ludzka rodzina znajduje w Bogu samym, w łonie
niewypowiedzianej Trójcy” (por. św. Jan Paweł II, Mulieris Dignitatem, nr 31).

Zawierzenie

Drogie Kobiety, jak Maryja była darem dla św. Józefa, tak Wy jesteście darem dla Waszych
bliskich. Podobnie jak było to w czasach powstań śląskich, tak i dzisiaj wiele
zależy od Was – jak będą przebiegały procesy przekazywania kolejnym
pokoleniom wartości chrześcijańskich i bogactwa niematerialnego, aby to,
co trwałe, niezmienne, piękne i szlachetne było i pozostało siłą przyszłych
generacji. Dlatego bądźcie czujne i odpowiedzialne za losy materialne,
kulturalne, a przede wszystkim moralne naszej małej i wielkiej ojczyzny, Europy
i świata. Bądźcie nadal niezrównanymi wychowawczyniami i nauczycielkami
tego, jak żyjąc na sposób daru innych w dar przemieniać.
Zawierzamy Was opiece św. Józefa. Papież Franciszek w liście
apostolskim „Patris corde” z okazji 150. rocznicy ogłoszenia go patronem
Kościoła powszechnego (8 grudnia 2020) podkreśla, że „szczęście Józefa nie polega
na logice ofiary z siebie, ale daru z siebie” (nr 7).
Dzisiaj, kiedy „świat potrzebuje ojców, odrzuca panów, odrzuca tych,
którzy chcą wykorzystać posiadanie drugiego do wypełnienia własnej pustki;
odrzuca tych, którzy mylą autorytet z autorytaryzmem, służbę z serwilizmem,
konfrontację z uciskiem, miłosierdzie z opiekuńczością, siłę ze zniszczeniem”
(Franciszek, Patris corde, nr 7), do św. Józefa kierujemy naszą modlitwę o pokój
i nawrócenie, o zwycięstwo logiki daru nad spiralą przemocy:

Witaj, opiekunie Odkupiciela,
i oblubieńcze Maryi Dziewicy.
Tobie Bóg powierzył swojego Syna;
Tobie zaufała Maryja;
z Tobą Chrystus stał się człowiekiem.
O święty Józefie, okaż się ojcem także i nam,
i prowadź nas na drodze życia.
Wyjednaj nam łaskę, miłosierdzie i odwagę,
i broń nas od wszelkiego zła. Amen.

Bracia i Siostry, Wam wszystkim, wpatrującym się w osobę i życie
św. Józefa i uczącym się od niego modlitwy i miłosierdzia, czujności i odwagi,
udzielam z serca pasterskiego błogosławieństwa.

† Wiktor Skworc
Arcybiskup Metropolita
Katowicki
Katowice, 19 marca 2022 r.

List Arcybiskupa Katowickiego na uroczystość św. Józefa, 19 marca 2022